Biorąc dosłownie, że ktoś “sieje w listopadzie” można się złapać za głowę! Ten miesiąc nie kojarzy się przecież z dogodnymi warunkami dla wzrostu zasianego ziarna.
Oni jednak łapią za różańce i za Pismo Święte – sieją bowiem Słowo Boże w Internecie. Na Facebooku codziennie dodają fragment Słowa Bożego oznaczony hasztagiem #siejemyBożeSłowo i modlą się za wszystkich, którzy przeczytają te Słowa podczas przewijania swojej tablicy.
Zasady proste. Efekt? Dla siejących – codzienny kontakt ze Słowem Bożym (trzeba wybrać jakiś fragment) i odwaga podzielenia się Nim ze znajomymi. Dla odbiorców Słowa – efekty zna sam Pan Bóg. Bo Słowo ma moc!
Siej i Ty!